Wizytacja 6 luty 2015 r.

Po dłuższej przerwie odwiedziliśmy Zakład Utylizacyjny. Pierwsze kroki skierowaliśmy na plac dojrzewania kompostu. W porównaniu z jesienią ubiegłego roku ilość zdeponowanego tam materiału biologicznego spadła ze 100%  do ok. 70% wypełnienia placu. Miasto produkuje zimą mniej odpadów biologicznych, kompostownia pracuje pod mniejszym obciążeniem – tym wszystkim można tłumaczyć jej mniejszą uciążliwość odorową w ostatnim czasie.

DSC_0032 (800x532) DSC_0042 (800x532)

 

Na widocznej od strony obwodnicy starej kwaterze składowania odpadów, ujrzeliśmy maszynę wiercącą testowe studnie odgazowujące. Są one  potrzebne do właściwego zaprojektowania nowej instalacji odssysania gazu wysypiskowego. Stara instalacja nie działa już dobrze a kwatera, mimo że nie przyjmuje śmieci, jeszcze przez wiele lat będzie produkowała gaz, który powinien trafić do bioelektrowni.                                                    Odwierty mogą okresowo spowodować nieco zwiększoną uciążliwość odorową w okolicy.DSC_0049 (800x532)DSC_0056 (800x532)

 

Stara kwatera jest sukcesywnie przykrywana grubą warstwą mieszaniny stabilizatu z kompostowni i gliny piaszczystej w celu uszczelnienia oraz zasadzenia roślin.

DSC_0047 (800x532)

 

Na poniższym zdjęciu widzimy rząd głowic studni odgazowujących na sektorze B nowej kwatery. Wygląda na to, że wszystko jest w idealnym porządku pomimo faktu, iż nie jest łatwo prowadzić odgazowania na czynnej kwaterze. Z obu kwater udaje się obecnie wyciągać dużo – średnio 850 m3 gazu na godzinę. Uciążliwość odorowa związana z emisją gazu została w znacznym stopniu ograniczona.

DSC_0060

 

A jeszcze w maju 2012, podczas naszej pierwszej wizyty, stan głowic (na starej kwaterze) wyglądał inaczej… i gaz w dużej części trafiał do atmosfery                                 (zobacz –Coś tu śmierdzi).

Głowica instalacji biogazowejBrak roślinności przy głowicach

 

Kwatery składowania śmierdzą coraz mniej. Problemy zapachowe  stwarza natomiast kompostownia – oddana do użytku w 2011 roku. Jest ona za mała i źle zaprojektowana pod kątem odorowości.  Być może na najbliższym posiedzeniu Rady Interesariuszy ZUT wyjaśni się nieco sprawa przyszłości kompostowni i procesów przetwarzania odpadów biologicznych. O tych wszystkich kwestiach będziemy Państwa informować.

Brak pomysłu na odory z kompostowni

W ostatni wtorek (24.11.2014 r.) odbyło się posiedzenie Rady Interesariuszy Zakładu Utylizacyjnego. Poświęcone ono było głównie problemom odorowym związanym z pracą kompostowni, która została oddana do użytkowania 3 lata temu. Poniżej przedstawiamy Państwu najważniejsze fakty i ustalenia Rady Interesariuszy:

1. Badania zapachowe wykonane przez specjalistów z Politechniki Szczecińskiej potwierdziły przypuszczenie, że głównym przyczyną odorów są pryzmy na tzw. placu dojrzewania kompostu. Emisja zapachów z tego terenu wynosi 2 000 000 jednostek zapachowych na sekundę co oznacza, że nieprzyjemny zapach może nieść się wiele kilometrów zanim zostanie skutecznie rozrzedzony.

2. Kompostownia jest za mała.  W tej chwili pracuje ona na 100% swoich możliwości. Materiał biologiczny jest tam przetwarzany przez 21 dni a to mało by stracił on swoje odorowe właściwości. Jest szansa by ten czas wydłużyć do 26 dni  bez utraty przepustowości instalacji – jednak to raczej nie przyniesie radykalnej poprawy. Najlepiej gdyby wsad biologiczny przebywał tam co najmniej 6 tygodni.

3. Wszystkie analizowane wcześniej pomysły związane z modyfikacją procesu dojrzewania kompostu zostały przez Radę odrzucone  ze względu na słabą skuteczność lub/i niezgodność z przepisami. Pomysł przykrycia placu poprzez budowę hali został odrzucony ze względu na kolizję z tzw. trwałością projektu na który zostało przyznane dofinansowanie z UE.

4. Rada Interesariuszy zarekomendowała pomysł zwiększenia zdolności Zakładu do przerobu wsadu biologicznego poprzez budowę instalacji fermentacji beztlenowej. Jest to duża inwestycja. Czas realizacji – nie szybciej niż 3 lata.

Nie zanosi się więc na  przełom w sprawie odorów w najbliższym czasie.              Nasze Stowarzyszenie potrzebuje  trochę czasu by wydać wyczerpującą opinię ma temat pomysłu rozbudowy Zakładu Utylizacyjnego.

 

„Szadółki” już nie śmierdzą ?!

Przełom października i listopada to okres malejącego oddziaływania zapachowego Zakładu Utylizacyjnego. Ostatnie dwa dni to zupełny brak wskazań na Mapie Smrodu co bardzo rzadko się zdarza. Nie wiemy czy wpływ na to mają warunki pogodowe czy też określone decyzje Zakładu związane z procesem kompostowania (np. brak przewracania pryzm kompostu na otwartym placu). Miejmy nadzieję, że ta sytuacja nie zmieni się po najbliższej niedzieli.

Poniżej wskazania na Mapie Smrodu z ostatnich 3 tygodni:

II tydzień listopada                                            7-14

 

I tydzień listopada                                             31-7

 

ostatni tydzień paźdz.                                        24-31

Kandydaci na prezydenta o „Szadółkach”

W poniedziałek 10 listopada w redakcji „Dziennika Bałtyckiego” kandydaci na prezydenta Gdańska odpowiadali na pytania dziennikarzy i mieszkańców. Jedno z pytań zadane wszystkim kandydatom, było następujące: Jak rozwiąże Pani/Pan problem mieszkańców Szadółek, którzy wciąż zmagają się z fetorem dochodzącym z wysypiska śmieci?

Paweł Adamowicz: Tu nie ma złotego środka. Jeśli ktoś obiecuje, że potrafi z wysypiska śmieci uczynić salon z perfumami to kłamie. Można tylko minimalizować fetor. Ruszyły zamówienia publiczne na przebudowę i rozbudowę kompostowni oraz dokonano wiele zmian, które w przyszłości najbliższej przyniosą znaczne zmniejszenie emisji zapachów.

Nasz komentarz:  „Szadółki” nie należą już do prymitywnych wysypisk, które zawsze śmierdzą. W to miejsce zainwestowano już ponad 350 mln złotych. Przy tak dużej skali nakładów można było tak zaprojektować zakład by zmniejszyć  odorowość do akceptowalnego poziomu. Dzisiejsza technika dobrze sobie z tym radzi. Trzeba tylko chcieć. Nieprawdziwe jest twierdzenie, że ruszyły zamówienia publiczne na przebudowę i rozbudowę kompostowni. Zakład Utylizacyjny nie opracował jeszcze nawet koncepcji potrzebnych zmian  w funkcjonowaniu procesu kompostowania.

Waldemar Bartelik: Utylizacja termiczna odpadów komunalnych np. w technologii pirolizy (nie emituje gazów toksycznych) wraz ze zmianą lokalizacji na tereny portowe.

Nasz komentarz: Zgadzamy się z powyższą opinią. Tereny portowe zostały wskazane jako najlepsze miejsce na spalarnię w analizie lokalizacyjnej Gdańskiej Agencji Rozwoju Gospodarczego. Piroliza jest jedną z opcji, które należałoby rozważyć.

 

Andrzej Jaworski: Pełna rekultywacja wysypiska poprzez spalarnię plazmową.

Nasz komentarz: Pan Jaworski, jak rozumiemy, chciałby zbudować w Szadółkach spalarnię plazmową dla której paliwem byłyby nie tylko bieżące śmieci lecz także te, nagromadzone latami na hałdach. To jest jednak pomysł na bardzo stare hałdy, w których nie zachodzą już procesy biologiczne. Te w Szadółkach produkują dużo gazu, który jest odbierany przez systemy odgazowania. Spalanie hałd trwałoby latami. Naruszono by ich wewnętrzne struktury  przez co sytuacja pogorszyłaby się zamiast poprawić. Na świecie jest bardzo mało dużych, komunalnych spalarni opartych na technice plazmowej co oznacza, że trzeba bardzo ostrożnie rozważać tę opcję. Podsumowując: pan Jaworski proponuje przeprowadzić w Szadółkach eksperyment, który trudno zaliczyć do rozsądnych i realnych.

 

Ewa Lieder: „Problem nie dotyczy wyłączne Szadółek, gdyż nieprzyjemny zapach dociera do większej liczby dzielnic. Odpady organiczne, które dziś są źródłem fetoru, można wykorzystać na przykład do produkcji biogazu w systemie zamkniętym. Jeżeli proces ten będzie przebiegał prawidłowo, wówczas uciążliwy zapach nie będzie rozchodził się po okolicy, jak obecnie.”

Nasz komentarz: Generalnie zgoda- rzeczywiście głównym problemem jest obecnie proces kompostowania a zapach roznosi się dalej niż przed modernizacją Zakładu. Produkcja biogazu (czyli przetwarzanie beztlenowe), jest bardziej efektywnym i ekologicznym sposobem zagospodarowania odpadów biologicznych w stosunku do kompostowania. Jednak przetwarzanie odpadów biologicznych ( beztlenowe czy kompostowanie), ma sens wówczas gdy nie są one mocno wymieszane z innymi odpadami. W Gdańsku tzw. suche śmieci są mocno zmieszane więc najlepiej je spalić.

Jarosław Szczukowski: „Zrekultywuję wysypisko dzięki funduszom europejskim zainwestowanym w ekologię –  zamienię wysypisko w stok narciarski, tworząc kolejną atrakcję turystyczną w Gdańsku”

Nasz komentarz: Stok narciarski- brakuje nam nawet chęci polemizowania z tak absurdalnym pomysłem. Hałdy śmieci są czynne biologicznie- produkują setki metrów sześciennych gazu wysypiskowego na godzinę, który jest odbierany przez delikatne systemy odgazowania i spalane w bioelektrowni. Tak będzie jeszcze przez wiele lat. Ani zdrowy rozsądek ani przepisy nie pozwalają na stawianie jakichkolwiek budowli w takich miejscach. Ponadto trzeba by naruszyć geometrię hałd profilując trasy narciarskie. Pan Szczukowski powinien wyjaśnić na czym może polegać rekultywacja, która pozwoliłaby na budowę stoku narciarskiego w dającym się przewidzieć czasie.

Zbigniew Wysocki: „W chwili obecnej nie pozostaje nic innego, jak wybudowanie nowoczesnej spalarni, która utylizowałaby wszystkie rodzaje odpadów. Niestety proponowana przez obecne władze technologia nie zapewni spalania odpadów biologicznych, tak więc zostanie wybudowana spalarnia, a fetor dalej będzie uprzykrzał życie mieszkańcom.”                                                                                                                                                               

Nasz komentarz: Zgoda -z tym że spalarnia powinna utylizować tylko te odpady, których nie udało się ponownie wykorzystać lub sensownie przetworzyć. Pan Wysocki nie odniósł się do problemu lokalizacji spalarni.

 

 

 

 

ZUT planuje budowę kolejnej kwatery na odpady.

Zakład Utylizacyjny rozpoczął procedurę administracyjną
w celu uzyskanie pozwolenia na budowę nowej, niemal 7-hektarowej kwatery składowania odpadów.  Każdy może wnieść uwagi i wnioski w tej sprawie. Nasze Stowarzyszenie już to zrobiło.

Obwieszczenie

Karta informacyjna przedsięwzięcia: kip kwatera-1

W związku z licznymi prośbami publikujemy nasze pismo w sprawie nowej kwatery. Koncentrujemy się w nim na kwestii dokładnego określenia wpływu tej inwestycji na otoczenie. Nowa kwatera będzie najprawdopodobniej potrzebna po 2020 roku roku, kiedy skończy się miejsce na obecnie wypełnianej kwaterze 800/1.

str.1str.2

 

 

 

 

Wizytacja 4 września 2014 r.

Ostatnio odnotowane nasilenie zjawisk odorowych zmobilizowało nas na początku września do odwiedzin Zakładu Utylizacyjnego.

Na placu dojrzewania kompostu zastaliśmy pełne pryzmy. Nigdy dotąd nie widzieliśmy tak zapełnionego tego 2 -hektarowego placu! Kompostownia pracuje pełną parą wyrzucając codziennie  kolejne porcje wstępnie przerobionego materiału. Tzw. dojrzewanie kompostu na placu pod gołym niebem nie odbywa się niestety bezzapachowo. To właśnie on jest głównym źródłem odorów związanych z kompostowaniem odpadów.

 

DSC_0596

 

 

Na starej, zamkniętej już kwaterze  składowania odpadów 800/2 widzimy nowe porządki. Została ona przykryta  grubą warstwą iłów, piasków i gliny w celu zatamowania powierzchniowgo wypływu gazu wysypiskowego. Jest to także pierwszy etap rekultywacji tego terenu.

DSC_0601

Gdzieniegdzie czujemy jednak silny zapach gazu- np. w pobliżu studni nr 404

DSC_0626

Poniższe zdjęcie zostało zrobione na nowej – czynnej kwaterze 800/1. Czujemy intensywny fetor gazu wysypiskowego i składowanych tu odpadów. Wyżej położony teren po lewej stronie zdjęcia to podsektor A  tej kwatery. To tutaj były składowane odpady biologiczne w latach 2010-2012 w czasie kiedy kompostownia jeszcze nie działała. Duża zawartość frakcji biologicznej powoduje, że gazu wysypiskowego jest tu bardzo dużo. Pomimo istniejącego systemu odgazowania gaz częściowo migruje do atmosfery poprzez nieuszczelniony wierzch tej części kwatery.

DSC_0653

 

Jeszcze spojrzenie na wschód z punktu nieodległego od miejsca planowanej spalarni. Gdańsk mamy pod stopami…

DSC_0630

 

Główne wnioski po wizytacji:

1. Możliwości kompostowni są obecnie wykorzystane w 100% . Każde zwiększenie strumienia odpadów biologicznych wiązać się będzie ze zwiększeniem odorów powstających na placu dojrzewania kompostu. Przerzucanie pryzm kompostowych, przyspieszające proces dojrzewania kompostu wzmaga emisję odorów.                    Problemy odorowe procesu kompostowania są związane z błędnymi założeniami projektowymi tej nowej  inwestycji. Zbyt krótki czas kompostowania w zamkniętej hali oraz dojrzewanie kompostu na placu pod gołym niebem składają się na obecne problemy z emisją nieprzyjemnych zapachów.

2. Podsektor A nowej kwatery jest nieuszczelniony z wierzchu przez co część gazu wysypiskowego trafia do atmosfery. Brak uszczelnienia Zakład Utylizacyjny uzasadnia faktem, iż trafi tam jeszcze ładunek odpadów po tym jak kwaterze zrobi się miejsce w wyniku naturalnego procesu osiadania.                                                                                                Naszym zdaniem komfort życia mieszkańców jest ważniejszy niż pojemność składowiska odpadów. Władze Zakładu powinny rozważyć możliwość tymczasowego uszczelnienia wierzchowiny podsektora A albo tez ostatecznie zamknąć to miejsce do składowania tak jak to zrobiono ze starą kwaterą 800/1.

 

Kompostownia znów śmierdzi mocniej.

Ostatni tydzień to okres intensywniejszych odczuć odorowych związanych z kompostownią. Nieprzyjemny zapach pojawia się zwykle wieczorem gdy spada temperatura i prędkość wiatru. Jak wynika z Mapy Smrodu jego zasięg przekracza 2 km od źródeł jego powstawania.   Kilkukrotnie już informowaliśmy, iż  proces kompostowania resztek biologicznych w ZUT został zaprojektowany w sposób wadliwy (zobacz tutaj). Mamy nadzieję, ZUT wkrótce znajdzie rozwiązanie tego problemu.

Aktualności z ZUT

+++ Powstał  nareszcie raport  z badań stanu systemu odgazowania na starej kwaterze składowania odpadów.  Zgodnie z treścią raportu system ten jest w dużej części niesprawny tzn. nie odprowadza do bioelektrowni odpowiedniej ilości gazu wysypiskowego. Przyczyną tego stanu rzeczy jest naturalny proces osiadania kwatery ale też błędy projektowe.  Zakład Utylizacyjny planuje w przyszłym roku budowę nowego systemu odgazowania.

Wielokrotnie domagaliśmy się przeprowadzenia tych badań.  Wnioski zawarte w raporcie potwierdziły nasze obawy. Zapowiedziana budowa nowego systemu w połączeniu z należytą eksploatacją istniejących instalacji, powinna ostatecznie rozwiązać problemy związane z emisją gazu wysypiskowego.

+++ 13 czerwca br. zebrała się po raz trzeci Rada Interesariuszy.  Podczas spotkania debatowano na sposobami ograniczenia/ likwidacji fetoru pochodzącegoz procesu kompostowania. Podjęto decyzję :

– o badaniach odorowych, które mają na celu dokładne ustalenie  źródeł odoru,

– o poszukiwaniu skutecznych metod wydłużenia czasu procesu kompostowania w warunkach zamkniętych.

Przebieg  posiedzenia Rady Interesariuszy wskazuje, że Zakład Utylizacyjny i władze Gdańska wykazują wolę rozwiaząnia problemu kompostowni.